14-15 grudnia klasy: 1e, 1p oraz kilkoro uczniów z 2zc oraz 4b wybrały się na wycieczkę do Wrocławia. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od wrocławskiego ZOO. W Afrykarium obejrzeliśmy niesamowite podwodne skarby. Podziwialiśmy ryby i rośliny z mórz i oceanów.

Niesamowitym przeżyciem było podziwianie Panoramy Racławickiej, olbrzymiego obrazu o wymiarach 15 × 114 m, której pomysłodawcą był znany lwowski malarz Jan Styka, który zaprosił do współpracy znakomitego batalistę Wojciecha Kossaka. Panorama Racławicka to jedno z niewielu miejsc na świecie, gdzie podziwiać można relikt dziewiętnastowiecznej kultury masowej. Wielki panoramowy obraz dzięki połączeniu szczególnych zabiegów malarskich (specjalna perspektywa) i technicznych (oświetlenie, sztuczny teren, zaciemnione, kręte podejście) „przenosi” widza w inną rzeczywistość i inny czas.

Aby poczuć magię świąt odwiedziliśmy Jarmark Bożonarodzeniowy. Spacerowaliśmy wokół straganów z różnymi produktami – od choinek, regionalnych przysmaków, pierników, po biżuterię, ubrania i zabawki. Wrocławski zwyczaj nakazuje, że musi być grzane wino w ceramicznych bucikach, łakocie i smakołyki, potrawy na ciepło, ozdoby świąteczne oraz rękodzieło. Szukaliśmy Krasnala Prezentusia, który pojawia się tylko w czasie trwania Jarmarku Bożonarodzeniowego. Według legendy, kto dotknie po trzykroć jego czapeczki i pomyśli życzenie, krasnal postara się je spełnić. Po tym pełnym wrażeń dniu udaliśmy się na zasłużony odpoczynek do hostelu.

Drugiego dnia zwiedzaliśmy Wrocław. Zaczęliśmy od Ostrowa Tumskiego, położonego na jednej z 12 wysp, tworzących miasto. Tu powstała pierwsza osada z zamkiem książęcym. Większość budynków w Ostrowie Tumskim jest związana z religią: późnoromański kościół pw. św. Idziego z początków XIII wieku oraz kościół pw. św. Marcina, pozostałość książęcego zamku Piastów Śląskich z przełomu XII i XIII wieku. Dzięki charyzmatycznemu przewodnikowi poznaliśmy legendę Bramy Kluskowej – opowiada ona o mężczyźnie, któremu zmarła żona objawiła się we śnie i zostawiła mu garnek pełen klusek. Zastrzegła, że musi zostawić przynajmniej jedną, aby garnek sam się napełniał. Jednak wygłodniały mężczyzna chciał zjeść wszystkie, dlatego jedna z nich uciekła przed nim aż na szczyt bramy.

Podziwialiśmy również Ratusz – zabytek w stylu gotyckim, który przez setki lat służył jako siedziba władz miejskich i wrocławskiego sądownictwa. Największe wrażenie, oprócz Panoramy Racławickiej, zrobiła na nas Aula Leopoldyna, największa i najbardziej reprezentacyjna część głównego gmachu Uniwersytetu Wrocławskiego;  cenny i unikatowy zabytek świecki późnego baroku.

Zwieńczeniem naszej podroży było podziwianie panoramy miasta z Wieży Matematycznej (wys. 42 m)  oraz świąteczne zakupy w największej galerii na Dolnym Śląsku, Magnolia Park. Już planujemy następną wycieczkę, wszak podróże kształcą.