W miniony piątek, przy pierniczkach i w świątecznej atmosferze, wspaniała młodzież z Debating Club rozprawiała czy święty Mikołaj faktycznie istnieje… Debata była bardzo zacięta. Oba zespoły wytoczyły najcięższe działa odwołując się do statystyk, śledzenia Mikołaja przez NASA jak również niepodważalnej racji rodziców. Z drugiej strony brak dowodów na latające renifery i konsensusu co do tego dlaczego prezenty uzależnione są od zarobków rodziców. A co z okruszkami po ciasteczkach pozostawionych przy kominku i niedopitą szklanką mleka? Może to temat na kolejną debatę?