W dniu 1 kwietnia 2025 roku w hali widowiskowo-sportowej Uniwersytetu Morskiego w Gdyni rozegrany został XXV Finał Wojewódzkiej Licealiady w Koszykówce 5×5 Chłopców. Nasza drużyna awansowała do tego finału po zdecydowanym pokonaniu wszystkich przeciwników na poprzednich etapach rozgrywek.
Drużyna grała w składzie: Jakub Mróz, Kacper Macholl, Eryk Kwidziński, Maciej Wargowski, Piotr Krawczyk, Aleks Jankowski, Tymoteusz Kwidziński, Paweł Waszczenko. Trener Łukasz Maj. Z powodu choroby w turnieju nie mogli zagrać Kacper Hebel oraz Alex Kanczkowski, co było dla nas sporym osłabieniem.
Nasz pierwszy grupowy rywal to reprezentacja SMS Marcina Gortata – rywal bardzo mocny, jeden z faworytów do złotego medalu. Jesteśmy zmotywowani i zaczynamy od szybkich punktów. Po chwili jednak zarysowuje się przewaga techniczna i fizyczna naszych przeciwników – grają mocno w obronie, seriami zdobywają punkty, a nam brakuje skuteczności. Prawie cały mecz gramy jedną piątką, jednak na nawiązanie równorzędnej walki nie mamy szans i przegrywamy różnicą ponad 30 punktów. Nie ukrywamy, że wiedzieliśmy, że ten mecz będzie bardzo trudno wygrać, jednak jesteśmy źli na siebie, że nie udało nam się zaprezentować lepiej.
Drugie grupowe spotkanie to rywal z Pruszcza Gdańskiego – drużyna podobna do naszej pod względem fizycznym, grająca szybko i skutecznie, zwłaszcza zza linii za 3 punkty. Zmotywowani poprzednią porażką zaczynamy mocno i skutecznie – bronimy kolejne akcje, a nasze zagrania ofensywne znajdują drogę do kosza i pierwszą kwartę kończymy wynikiem 20:5. W drugiej kwarcie rywale zaczęli kryć o wiele mocniej stosując presję na całym boisku, co wprowadza trochę chaosu w nasze rozegranie. Druga kwarta do bardzo fizyczna gra, rywale grają trochę skuteczniej, jednak udaje nam się odpierać ich ataki i do przerwy prowadzimy 10 punktami.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienia – dużo fizycznej gry, wyczerpująca gra w obronie i rywalom udaje się zmniejszyć dystans do 5 punktów. Jednak udaje nam się uspokoić grę i w ostatniej kwarcie gramy skuteczniej i nie dajemy rywalom przeprowadzić skutecznych akcji. Wygrywamy ostatecznie ten mecz z dość dużym zapasem i czekamy na naszego rywala w grze o brąz.
Mecz o trzecie miejsce, w którym naszym przeciwnikiem jest drużyna ze Słupska, zaczyna się od 2 koszy rywali, jednak szybko odrabiamy stratę. Rywale jednak grają na dużej intensywności po obu stronach parkietu, a my cierpimy na niedobory kadrowe i kontuzję kluczowego zawodnika. Zawodnicy ze Słupska wychodzą na 7-punktowe prowadzenie, a do przerwy powiększają przewagę do 10 punktów. W trzeciej kwarcie przeciwnicy utrzymują przewagę, jednak udaje nam się ich dogonić i w końcówce meczu mamy tylko 5 punktów straty. Brakuje nam jednak sił na ostatni zryw, tracimy piłkę popełniając dwa faule w ataku, co rywale zamieniają na punkty i niestety nie jesteśmy już w stanie poprawić wyniku.
Mimo wszystko nie mamy się czego wstydzić, zostawiliśmy wszystko na parkiecie, walczyliśmy do końca i jesteśmy czwartą drużyną w województwie!