Jak wypracowały sobie ten sukces i jak mało kto na niego zasłużyły, to wiedzą one same i Pani Maria Maj Roksz. My skromni obserwatorzy widzimy tylko co rusz kolejne zdjęcia z treningów i startów dziewczyn w różnych biegach masowych.
Sztafetowe Biegi Przełajowe różnią się od drużynowych tym, że w sztafetach zawodnicy biegną po kolei przekazując sobie pałeczkę sztafetową, a w zawodach drużynowych wszyscy startują jednocześnie i liczą się zsumowane miejsca całej drużyny. W tym roku zawody powiatowe odbyły się na MOSiRze w Redzie, przy pięknej słonecznej pogodzie i przyjaznej atmosferze.
Na starcie stanęło 6 drużyn szkół ponadpodstawowych powiatu wejherowskiego. Od samego początku nasze dziewczęta biegły w czołówce przeplatając się z zawodniczkami innych szkół. I tak walczyły do końca wyprzedzając jeszcze kolejne zawodniczki. Na mecie zameldowały się wszystkie zdobywając kolejno 2,3,4,7,8 i 12. Co łącznie dało nam 37 pkt z przewagą 20 pkt nad kolejną drużyną. Także do finałów wojewódzkich awansowała cała drużyna i indywidualnie dwie nasze zawodniczki. Skład żeńskiej reprezentacji: Agnieszka Zakrzewska, Anna Byrel, Marta Ciskowska, Emilia Mehring, Karolina Grubba, Maria Fornalik i rezerwowe Nikola Kankowska i Martyna Wodniczak.
Chłopcy do przebiegnięcia mieli nieco dłuższy dystans (około 1600 m). Na dwóch pętlach. Trochę się bałem, że się pogubią. Postawione im zadanie wykonali jednak na medal złoty jak się okazało. Po bardzo mocnym początku, tempo się ustabilizowało. Nasi zawodnicy byli już w czubie. Nawet ten startujący z ostatniego szeregu. Potem można już było patrzeć jak stawka się rozciąga. Ci z przeciwników, którzy za mocno rozpoczęli, odpłacili to za chwilę, oddając swoje pozycje. Ukończyliśmy rywalizację na pozycjach: 1,2,3,6,7,12. Zdobywając 31 pkt i przewagą 43 pkt nad drugą drużyną.
Skład męskiej reprezentacji: Aleksander Okruciński, Piotr Sobiecki, Oliwier Mocarski, Tymoteusz Dawidowski, Konrad Bartoszewski, Maciej Opara. Rezerwowi Szymon Ziemann, Kacper Małaszycki, Dawid Odwrot, Marcel Hintzke i nasz dobry duch zawodów Maciej Toczek.
W tych zawodach nie mogą startować najstarsze roczniki. Także połowę składu mieliśmy doświadczoną i mocną, a druga połowa biegała w barwach szkoły pierwszy raz. Nie gorzej zresztą. To cieszy i dobrze rokuje na przyszłość. Tym bardziej, że i nasza „ławka rezerwowych” jest szeroka i chętna do rywalizacji. Wszystkim uczestnikom gratulujemy i życzymy powodzenia na finałach wojewódzkich.