W ramach imprez towarzyszących nadaniu imienia Olimpijczyków Powiatu Wejherowskiego naszej hali sportowej, odbył się rajd rowerowy do Centralnego Ośrodka Sportu w Cetniewie.
Frekwencja jak na tę porę roku bardzo wysoka. 25 uczestników i trzech opiekunów.
I czego się nie spodziewałem: pojawiły się pierwsze elektryki.


Mając na uwadze kierunek wiatru obraliśmy kierunek na tak zwaną czarną drogę do Darżlubia. Po drodze obejrzeliśmy nie wszystkim znaną kapliczkę leśną dla myśliwych i grzybiarzy zbudowaną ze …. No właśnie, kto był to wie. Aby omijać ruchliwe asfalty pojechaliśmy polami przez Brudzewo i Połczyno. Przed Puckiem wskoczyliśmy na drogę rowerową i przez Kaczy Winkiel pojechaliśmy na falochron portu we Władysławowie.


Tam od niedawna można podziwiać mural przedstawiający historię Władysławowa, życie jego mieszkańców czy wybitne postacie polskiego sportu goszczące w Cetniewie. Całą ich plejadę przejrzeliśmy w Alei Gwiazd w Cetniewie. W tym też nasz Hubert Skrzypczak. W COSie stanęliśmy do startu na 400 m tartanowej bieżni.


Wracaliśmy przez przepiękny Park im. Hieronima Derdowskiego w kierunku Łebcza. Tam wskoczyliśmy na szlak zwiniętych torów. W Kłaninie zatrzymaliśmy się przy XVII-wiecznym pałacu, który na szczęście nie niszczeje i jest remontowany.


Dotarliśmy do Wejherowa cali i zdrowi i tym razem obyło się bez żadnych awarii.
Przejechaliśmy 71,8 km ze średnią prędkością 13,9 km/h. Czas jazdy 5 godz. 15 min.

LINK DO TRASY